środa, 9 czerwca 2010

Pierwsza kaskadowa

kartka wymęczona :)  Cięzko mi jakoś szlo..ciezko było góre dopasowac..Ale pierwsze koty za płoty,juz wiem ,co i jak.I na pewno beda następne,bo mi sie spodobala.

4 komentarze:

Serdecznie dziękuję za pozostawiony po sobie ślad...
Agata