....bo osoba,z myślą o której go szylam,nie moze go adoptowac.Niech więc ucieszy kogos innego.
Takie małe,szybkie candy.Dla tych co mojego bloga obserwują ,zaglądaja i komentują.Wystarczy w komentarzu wyrazić chęć posiadania pokazanego w poprzednim poście Ślimka.Nie trzeba zamieszczac nic u siebie.Czas trwania zapisów-1 tydzień.
Z pewną dozą niesmiałości zapisuje sie do losowania, fajnie mieć takiego własnego ślimaczka, który nie jest obślizgły ;)
OdpowiedzUsuńI ja kce:D Ależ w moim niebieskim pokoiku cudnie by się prezentował:D
OdpowiedzUsuńMoże do mnie przypełznie ten Pagatowy mięczaczek :D
OdpowiedzUsuńCip! cip! cip! come to mamma! :D
super, ze szyjesz! czekalam aż w koncu pokażesz swojego krawieckiego pazura :P
Ja chcę! Ja chcę :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
ślimek od zawodowej krawcowej? ;) jak nie biorę udziału w candy, tak tym razem stanę w kolejce :D
OdpowiedzUsuń